Popołudniem
Poniedziałek, 14 marca 2011
· Komentarze(1)
Miałam jechać tylko na cmentarz, ale wracając zboczyłam w stare kąty.
I dobrze, bo po drodze natknęłam się na bażancisko i lecącego żurawia, a ten w tych stronach to nie lada gratka.