Bez planu
Poniedziałek, 20 czerwca 2011
· Komentarze(0)
Zabrałam rower, żeby pojechać tak sobie. Bez specjalnego kierunku.

Gdzieś tam w polach© aass

Gdzieś tam w lesie© aass
Po drodze wypadł Rezerwat Modrzewiowa Góra.

Gdzieś tam na szlaku© aass
W połowie drogi przypomniałam sobie, że nie mam przy sobie asekuracyjnie żadnej mapy. No nic, potrzymam się szlaku. I muszę przyznać, że jest on dobrze oznaczony i poprowadzony.
Powrót na orientację; ale gdzie tu się człowiek zgubi :)